Róża, bugenwilla, pelargonia z balkonu: jak przechować te rośliny do wiosny

2015-10-13 14:37

Róża, bugenwilla i pelargonia zdobiły nasze balkony i tarasy w sezonie. Podpowiadamy jak przechowywać te kwiaty balkonowe, aby bez uszczebku przetrwały zimę. Przechowywanie roślin balkonowych przez zimę.

Pędy należy owinąć matami słomianymi, słomą, tekturą falistą lub włókniną. Jednak to nie wystarczy, aby roślina szczęśliwie dotrwała do wiosny. Koniecznie trzeba też kontrolować stopień wilgotności bryły korzeniowej i w razie potrzeby podlać ją. Należy tak postępować zwłaszcza wtedy, gdy zimą dni są słoneczne, oraz wczesną wiosną – począwszy od marca (to moment szczególnie niebezpieczny; w roślinie zaczynają krążyć soki, choć na zewnątrz tego jeszcze nie widać, parowanie staje się intensywniejsze i jeśli brakuje wody – roślina zasycha). Podobnie można zabezpieczyć przed mrozem inne krzewy w pojemnikach.

Róża - przechowujemy na dworze

Róża może pozostać na zewnątrz, najlepiej w miejscu osłoniętym od wiatru i umiarkowanie nasłonecznionym (można ją postawić przy południowo-wschodniej lub południowo-zachodniej ścianie budynku). Pojemnik z rośliną trzeba opakować tak, aby nie dopuścić do przemarznięcia bryły korzeniowej. Sposobów na to jest wiele. Można go owinąć matą słomianą lub włókniną. Można też wstawić go wraz z rośliną do większego o kilka centymetrów (w każdą stronę) pudła, kosza lub skrzyni, a przestrzeń między pojemnikiem i ściankami osłony wypełnić torfem, korą, suchymi liśćmi, wiórami, kawałkami styropianu czy choćby gazetami.

Bugenwilla - przechowujemy w pomieszczeniu

Bugenwilla musi zimować w jasnym pomieszczeniu – najlepiej przy południowym oknie. Temperatura nie powinna przekraczać 12 st. Celsjusza. Roślinę trzeba podlewać umiarkowanie, ale systematycznie. Bugenwilli nie należy przycinać wiosną, bo pięknie wybarwione przylistki (uważane powszechnie za kwiaty) wykształcają się na pędach drugorocznych. Gdy minie czas przymrozków, roślinę można wynieść na zewnątrz, najlepiej w miejsce bardzo dobrze nasłonecznione.
Podobnie można przechowywać araukarię i bieluń (daturę), a w nieco niższej temperaturze (2-5 st. Celsjusza) laur (wawrzyn szlachetny) i oleander.

Pelargonia – na sadzonki

Pelargonię trzeba umieścić w widnym pomieszczeniu, w którym temperatura nie będzie zimą wyższa niż 10 st. Celsjusza. Można przyciąć pędy do jednej trzeciej długości i stopniowo ograniczać podlewanie. Bryła korzeniowa nie powinna całkowicie wyschnąć, ale nie może też być mokra. Liście będą marnieć, ale nie należy się tym przejmować. Jeżeli nie ma na nich szkodników (na przykład przędziorków czy mączlików), rośliny wiosną szybko odbiją. Pod koniec lutego trzeba stopniowo zwiększać podlewanie (im więcej liści, tym więcej wody) – bryła korzeniowa powinna być stale lekko wilgotna. W marcu, gdy nowe pędy będą już duże, robi się sadzonki (warto, bo takie rośliny mają ładniejszy pokrój i obficiej kwitną niż zeszłoroczne, przechowane przez zimę). W tym celu ścina się wierzchołki pędów z dwiema-trzema parami liści około 0,5 cm pod węzłem, czyli miejscem, z którego wyrastają liście, i usuwa najniższą ich parę. Sadzonki zanurza się po najniższą parę liści w wodzie, a gdy wypuszczą korzenie, sadzi do małych doniczek. Można też od razu posadzić sadzonki w płytkim pojemniku w specjalnym podłożu do rozsady. Podłoże musi być stale wilgotne, dobrze jest więc przykryć sadzonki namiotem foliowym z torebki lub folii spożywczej. Temperatura w pomieszczeniu, w którym są sadzonki, winna wynosić około 20 st. Celsjusza. Wiosną, gdy minie niebezpieczeństwo przymrozków, rośliny można przenieść na dwór.
Podobnie postępuje się  z bakopą, kocankami włochatymi, lantaną, nierembergią, osteospermum, scewolą i werbeną.

Sadzonki pelargonii
Autor: www.thinkstockphotos.com Ukorzenione w wodzie sadzonki pelargonii
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają